Nauka języka obcego może być sporym atutem przy dalszej karierze zawodowej. Międzynarodowe firmy pojawiają się na rynku coraz częściej. Wśród wymagań znaleźć można między innymi płynne posługiwanie się angielskim, niemieckim czy też mniej popularnym językiem. Słowo ,,płynne” jest tutaj kluczowe. Wiele osób ma bowiem problemy z praktycznym aspektem omawianych języków.
Dużą wadą szkolnych lekcji są liczne klasy. Nauka w takich warunkach przebiega wolniej. Siłą rzeczy nauczyciel nie jest w stanie poświęcić dostatecznej uwagi wszystkim zainteresowanym. W efekcie powstają braki, które przejawiają się najczęściej w praktycznym wykorzystaniu języka.
Szkoła języków obcych zapewnia odpowiednie wsparcie w tym aspekcie. Grupy są dopasowane do możliwości lektora i każdy może liczyć na jego pomoc. Problem licznych klas zostaje więc rozwiązany.
W szkołach językowych najwięcej uwagi poświęca się mówieniu. W tradycyjnej klasie, nauczyciel musi nauczyć podopiecznych ortografii, składni, a także poprawić umiejętności słuchania oraz czytania.
Samym ,,speechom” poświęca się mało uwagi. Ciężko też przeprowadzić inscenizowaną rozmowę ze wszystkimi. Trwałoby to zbyt długo i skutecznie dezorganizowało lekcję. Nawet jeśli dzieci prowadzą dialogi ze sobą, nikt nie kontroluje ich pełnej poprawności.
Trzeci i zarazem najważniejszy powód to dopasowanie poziomu nauczania do indywidualnych możliwości. Siłą rzeczy przy licznej grupie, uczymy się na pewnym, uśrednionym poziomie. Cierpią na tym bardziej zaawansowani oraz posiadający ewidentne braki.
W nauce języka angielskiego posiadamy tymczasem różne stopnie (np. B2 albo C1). Kursy w szkołach językowych są przygotowywane z myślą o konkretnym przypadku. W celu przydziału do konkretnej grupy, najczęściej wykonujemy na początku test ogólnej wiedzy.